Świadectwa po modlitwie z dnia 26.10.2013

Po październikowej modlitwie trzy osoby podeszły do mikrofonów aby podzielić się świadectwem.

 

  1. Moja mama odbierała w tym tygodniu wyniki badań. Cały czas zastanawialiśmy się co będzie jeśli wyniki będą złe. Od razu pomyślałem o tej modlitwie. O tym, aby oddać to Bogu. Wyniki okazały się dobre, a oprócz tego moja mama jeszcze coś wygrała. Pomyślałem, że Pan Bóg zawsze daje więcej niż o to prosimy. Dał 1000 razy więcej niż prosiłem. Chwała Panu!

  2. Jestem po dwóch poważnych operacjach, po wielu chemiach. Dziś stoję tu niesamowicie wdzięczna Panu Bogu, że daje mi każdy kolejny dzień życia, który rozpoczynam od Eucharystii. Każdy dzień rozpoczynam z moim Panem. Dzięki temu mam ogromnie dużo siły, a dzień jest uporządkowany. Robię wiele rzeczy, może nawet więcej niż wtedy gdy byłam zdrowa. Nieskończone dzięki za każdy dzień, za każdą chwilę mojego życia, chwała Panu!

  3. Kiedy Ksiądz kończył błogosławić, poszliśmy w trójkę odnieść Pana Jezusa na ołtarz, klęczeliśmy czekając na błogosławieństwo. I nic. Ksiądz się odwrócił i powiedział: „Ja zawszę o was zapomnę, ale Pan Bóg o was nigdy nie zapomni”. To prawda, tylko my musimy tego chcieć i prosić Pana Boga, aby nas wysłuchał i wspierał, bo On czeka. Chwała Panu!